Kwiecień, 2017
Dystans całkowity: | 1387.20 km (w terenie 380.00 km; 27.39%) |
Czas w ruchu: | 56:10 |
Średnia prędkość: | 24.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.00 km/h |
Suma podjazdów: | 5436 m |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 60.31 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
do pracy i z powrotem (+6,+19)
-
DST
60.50km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
25.93km/h
-
Podjazdy
217m
-
Sprzęt Merida Big 9
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy i z powrotem
-
DST
51.50km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
24.72km/h
-
Podjazdy
120m
-
Sprzęt Merida flx xt
-
Aktywność Jazda na rowerze
mazovia w Józefowie (87+10 rozgrzewki)
-
DST
97.00km
-
Teren
93.00km
-
Czas
04:35
-
VAVG
21.16km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
630m
-
Sprzęt Merida Big 9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do mojego pierwszego w tym roku startu przystępowałem bez większych oczekiwań. Wiedziałem że trudna, pełna korzeni, krótkich piaszczystych podjazdów trasa w Józefowie na początek sezonu to nie łatwe zadanie. W zimę nie jeździłem tylko biegałem, była tez kontuzja, w końcu jak porzuciłem bieganie przyplątała się jakaś choroba i na początku marca były antybiotyki. Start 2 sektora pojechałem w miarę spokojnie, bez szarpania choć ciasnota na trasie trochę przeszkadzała. Po odjeździe fitowców jak na ogół można było zacząć jechać, czułem się dobrze więc mocno podjeżdżałem i zacząłem doganiać niektórych kolegów z 1 sektora. Dość szybko zjadłem co miałem poczułem głód a bufety były ubogie i nie tam gdzie bym chciał, na 70 km zacząłem słabnąć. Dojechałem jakoś ostatnie 17 km ale zabrakło wytrzymałości, może 2 dodatkowych żeli, za mało też chyba wypiłem. Generalnie w stosunku do oczekiwań nie było źle ale mogło być lepiej.