Październik, 2017
Dystans całkowity: | 685.30 km (w terenie 180.00 km; 26.27%) |
Czas w ruchu: | 28:06 |
Średnia prędkość: | 24.39 km/h |
Suma podjazdów: | 3425 m |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 52.72 km i 2h 09m |
Więcej statystyk |
do pracy i z powortem (+6,+11)
-
DST
58.80km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:21
-
VAVG
25.02km/h
-
Podjazdy
264m
-
Sprzęt Merida Big 9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kanie-Krakowiany-Żelechów-Tarczyn-Kanie (w deszczu)
-
DST
58.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:08
-
VAVG
27.28km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Fort
-
Aktywność Jazda na rowerze
mazovia w Mławie (+15 i słońce)
-
DST
71.00km
-
Teren
70.00km
-
Czas
03:08
-
VAVG
22.66km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
1070m
-
Sprzęt Merida Big 9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dobrym starcie w Brodnicy i jeszcze lepszym w Rawie już nie nastawiałem się tylko na rozsądną jazdę, chciałem powalczyć co najmniej o podium w kategorii a nawet gdzieś tam widziałem szanse na wygraną. Start tradycyjnie, ciasno, nerwowo i przepychanki - to czego nie lubię i na czym sporo tracę. Pierwsze kilometry trochę pagórków potem nawet jazda na kole a na 9 km pierwszy większy podjazd, tu udało mi się odjechać od grupy. Cały czas starałem się utrzymywać mocne tempo dociskając na licznych podjazdach, siły nawet były, choć nie był to jeszcze ten dynamit. Pomiędzy 40 a 50 km dogoniłem i zostawiłem dwóch wyżej sklasyfikowanych konkurentów. To jeszcze dodało mi sił i ostatnie samotne 20 km pojechałem mocno choć zabrakło takiego super towarzysza jak w Rawie. Cały czas marzyłem, że może dogonię też dwóch pozostałych przede mną ale także tego dnia byli poza moim zasięgiem. Ostatecznie 3 miejsce i druga zdobycz punktowa też mnie usatysfakcjonowała.