Październik, 2010
Dystans całkowity: | 503.95 km (w terenie 135.00 km; 26.79%) |
Czas w ruchu: | 20:52 |
Średnia prędkość: | 24.15 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.00 km/h |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 62.99 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
do pracy i z powrotem
-
DST
53.80km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:11
-
VAVG
24.64km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy i z powrotem
-
DST
56.85km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
24.36km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy i z powrotem
-
DST
52.90km
-
Teren
9.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
24.60km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy iz powrotem
-
DST
53.80km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
25.02km/h
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy iz powrotem
-
DST
53.80km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:08
-
VAVG
25.22km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy i z powrotem
-
DST
53.80km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
25.02km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
do pracy i z powrotem
-
DST
56.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
24.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mazovia MTB Łomianki + droga tam i z powrotem
-
DST
123.00km
-
Teren
70.00km
-
Czas
05:26
-
VAVG
22.64km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Level a6
-
Aktywność Jazda na rowerze
Koniec sezonu wyscigowego, bo rowerowy sie skończy jak spadnie pół metra śniegu.
Sezon szalony zaczął sie dla mnie od słabiutkiego startu w marcu w Józefowie, potem było trochę lepiej ale ciągle poniżej oczekiwań. 1 maja dostałem ciężką lekcję zjazdów w Karpaczu u Golonki, w czerwcu ponad 5 godzinna kąpiel błotna w Lublinie i remont roweru. W lipcu najpierw piękne wjazdy i zjazdy na Rodos, potem kolejna lekcja pokory w Klwowie na Legii. Ciężka praca, jazda na giga i lekcje które pobrałem w pierwszej części sezonu zaowocowały dopiero pod koniec lipca w Skarżysku, potem jeszcze była hardcorowa Krynica gdzie wielkim plusem było to że zjechałem prawie wszystko i to bez upadków. Potem nastpiło pasmo 4 ostatnich wrześniowo-październikowych wyścigów z których każdy kolejny był lepszy. Zakończyłem ściganie 43/234 miejscem w open w Łomiankach, tracąc do zwycięzcy tylko 14 minut, mocno zakotwiczyłem się w drugim sektorze Mazovii, nad 3 mam zapasu 25 pkt do 1 brakuje tylko 10 pkt. Forma przyszła zbyt późno, myślę że przez następny miesiąc mógłbym nadal jeździć w czubie może nawet lądując w 1 sektorze.