Mazovia w Legionowie
-
DST
54.00km
-
Teren
52.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
25.12km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Merida flx xt
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna słoneczna pogoda i dobrze mi znana trasa, do tego krótko bo musiałem jechac mega z braku giga. Zapowiadało się wiec lajtowo. Ale 2 sektor jak zawsze dał ognia, pierwsze 30 km dawałem radę, nie dokuczał piach, nie było zatorów jak rok wcześniej. Na następnych 10 jednak miałem kryzys trzymając się kurczowo grupy. Na 40 km jednak musiałem odpaść, może też dlatego, że za mało piłem i nie jadłem gdyz bufety były do dupy. Słynne zaklejające batony i nowość zamknięte 0.7 o shet. Dojechałem mnie Maciek, i dodał mi trochę skrzydeł, na 7km przed metą głupi upadek strata licznika i 1 minuty. Ostatnie kilometry to mocna jazda, wyprzedzanie i ładny finisz dzięki któremu zmieściłem się w setce bo byłem 99/523. Początek sezonu w miarę udany ale bez rewelacji.